
Rozmowa w domu Zeynep przerodzi się w ostrą wymianę zdań. Gönül przyzna, że Bülent sprzedał gaj oliwny, aby zapłacić Haldunowi za fałszywe zeznania, które pozwoliły jej opuścić więzienie. Potem został jej adwokatem i nakazał Egemu trzymać się z daleka od tej sprawy.
– Bülent został moim obrońcą. Chronił mnie i kazał Egemu trzymać się z daleka – usłyszy Zeynep.
– Przedstawiasz to jak swój sukces – zarzuci matce oburzona dziewczyna.
– To nie tak! Chcę tylko, żebyś wiedziała, że nie jestem jedyną winną. Po wyjściu z więzienia Bülent zaoferował mi wasze stare mieszkanie – odpowie Gönül.
Wspólna noc
Matka nie zatrzyma się na tym i przypomni, że pewnej nocy Bülent został u niej, bo była chora. – Pamiętasz noc, gdy nie wrócił do domu? Został u mnie. Ugotował mi zupę – wyzna.
Te słowa przelały czarę goryczy. Zeynep, nie mogąc dłużej słuchać, wybiegnie na zewnątrz, by ochłonąć i zadzwonić do wuja.
Pojedynek Gönül i Feraye
Kiedy córka wyjdzie, Gönül stanie twarzą w twarz z Feraye.
– Intrygę tu prowadzisz… – zacznie żona Bülenta.
– Intrygę?! Bülent przez miesiące ukrywał przed tobą, że ma córkę! – przerwie jej Gönül.
– Doprowadzasz mnie do szaleństwa! – krzyknie Feraye.
– Mówię tylko prawdę – odpowie stanowczo matka Zeynep.
Kiedy Feraye oskarży ją o kłamstwa i strach przed utratą córki, Gönül wypali:
– Nie tylko ja się boję. Ty też. Powiedz jej, że Bülent to jej ojciec. Masz odwagę?
Sekret, który może zniszczyć rodzinę
Gönül nie zostawi na rywalce suchej nitki. Zarzuci jej, że obie okłamują Zeynep. Ona z obawy przed utratą dziecka, a Feraye, bo boi się, że jej dzieci odwrócą się od ojca. Wytknie też, że żona Bülenta wciąż liczy na jego powrót.
Wszystko wskazuje na to, że w 257. odcinku Miłości i nadziei zobaczymy prawdziwy emocjonalny wybuch, po którym nic już nie będzie takie samo.